Byłem ostatnio z Raphim w długiej trasie i potwierdziło się to, co od dłuższego czasu podejrzewałem. Moto zaczęło dużo palić. W stosunku do CBFy Raphiego przy każdym tankowaniu wychodziło o przynajmniej pół litra na setkę więcej. W trasie nie potrafiłem zejść poniżej 6l, a raz spalanie wyszło ponad 7l. Nigdy wcześniej takiego nie miałem…
Także mam jakąś awarię. Ciekawe, czy jest związana z objawami opisanymi wcześniej. Jak dotąd nie ustąpiły, choć też się nie pogorszyły.
Oprócz tego moto przekroczyło już 96kkm, więc muszę szykować się na wymianę oleju i regulację zaworów.