Opublikowane przez Zbyhu dnia 09/03/2008 24/11/2024 Cały weekend w siodle. Padło 320 km, a na blacie już 11500 km. Wymiana oleju lada dzień… A w niedziele u Mariana pod garażem umyłem sobie machinę, bo już usyfiona była jak górnik po szychcie :].