Pierwszy pełny sezon z CBFą za mną! Póki co jestem mega zadowolony z maszyny. Poza tą nieszczęsną tarczą hamulcową, którą sam sobie pokrzywiłem, musiałem robić jedynie rzeczy eksploatacyjne – nie popsuło się nic :). Sprzęt oleju nie pali, więc to, co przesądziło o losie TDMy i było dla mnie bardzo istotne, stało się rzeczywistością.
CBFa jest wygodna, dynamiczna, z kuframi można zapakować się na długi wyjazd, pali średnio 5,7l/100km… Jest super i byle tak dalej!
Sezon zakończyłem z przebiegiem 28971km, czyli w tym roku zrobiłem 18849km tylko na CBF.