Ostatnimi laty przebiegi robię tak małe, że tryb wymiany oleju co 12 tys.km zrobił się problematyczny. Zdałem sobie sprawę, że ostatni raz wymieniłem go w październiku 2014 r… Także lipa. W dniu dzisiejszym naprawiłem szybko te zaniedbanie – w silniku wylądował świeżutki olej i filtr. Standardowo pełny syntetyk Shella. Na liczniku było 131500km.