10 grudnia oddałem motocykl na wymianę główki ramy. Zrobiło ze mną ponad 100 tys.km i już wyraźnie dawało znać, że ma dość. Dzisiaj motocykl odebrałem z naprawy. Można kręcić kolejne 100kkm ;).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *