5 czerwca zamówiłem nowe opony. 6 czerwca oddałem motocykl do Dos Toros na regulację zaworów. 7 czerwca nowe oponki dotarły – świeżutkie Michelin Pilot Road 5. Kilkanaście lat byłem wierny firmie Pirelli (od czasów Seven Fifty), więc może czas na zmianę…
A dziś odebrałem motocykl z serwisu. Okazało się, że zawory nie wymagały korekt a łańcuszek rozrządu wymiany :). Zmienione zostały tylko świece zapłonowe.
Kolejna regulacja zaworów czeka mnie przy przebiegu 168 tys.km.
W serwisie „wykryli” za to, że do wymiany mam tylną tarczę, klocki i napęd ;). Ale to już wiem.