31.12.2008 – podsumowanie sezonu
Pierwszy pełny sezon z CBFą za mną! Póki co jestem mega zadowolony z maszyny. Poza tą nieszczęsną tarczą hamulcową, którą sam sobie pokrzywiłem, musiałem robić jedynie rzeczy eksploatacyjne – nie popsuło się nic :). Sprzęt oleju nie pali, więc to, co przesądziło o losie TDMy i było dla mnie bardzo …