24.09.2024 – podsumowanie dwóch lat CBF
Popełniłem kolejny filmik opisujący ostatnie dwa lata użytkowania CBFy 🙂 .
Popełniłem kolejny filmik opisujący ostatnie dwa lata użytkowania CBFy 🙂 .
Dzisiaj podjechałem wymienić oponki w CBF. Przy okazji zapytałem mechanika, czy dałby radę ogarnąć mi stopkę boczną i ku mojemu zaskoczeniu zgodził się. Także udało mi się załatwić dwie pieczenie przy jednym ogniu! Spaw muszę jeszcze czymś pomalować, ale to już małe miki.
Dzisiaj w drodze do pracy CBF osiągnęła kolejny kamień milowy, tj. 240 tys.km! 🙂 . Następnym krokiem będzie już poważnie brzmiące ćwierć miliona kilometrów 🙂 . Po powrocie z pracy zrobiłem więc dwie rzeczy. Wymieniłem olej z filtrem…, … i założyłem nową, lewą manetkę, gdyż stara się „ciut” zużyła. Dopiero …
Kilka dni walki i mechanik przywrócił CBF do stanu używalności. Sprzęt dostał używaną stopkę boczną i zaworki jednokierunkowe systemu dopalania spalin. Wymieniony został płyn hamulcowy i sprzęgłowy, napęd, a chłodnica i wentylator wypłukane z błota. Zawory zostały wyregulowane, nowe świece założone, kanały w głowicy przepchane (te od zaworków jednokierunkowych), a …
Przez ostatnie trzy dni dostawałem od mechanika zdjęcia przedstawiające obraz nędzy i rozpaczy, do którego doprowadziłem CBFę. To, że napęd musiał być zakatowany, to wiedziałem, ale obraz zębatki zdawczej i tak zadziwił. Okazuje się, że mocniej hamuję silnikiem, niż przyspieszam – cienkie jak żyletki zęby „wygły do tyłu” ;). Wiedziałem …
Jeszcze w listopadzie umawiałem się z mechanikiem na serwis zaworów w CBF, licząc, że uda mi się dostarczyć moto na kołach. Kolejka klientów była jednak tak długa, że się to nie udało. Dopiero dziś motór wyjechał pod nóż na przyczepie. Poza zaniedbaną kontrolą luzów zaworowych postanowiłem wymienić też napęd. Obecny …
2 października CBFa nauczyła się liczyć do 7, co udało mi się złapać na fotografii 🙂 W nagrodę 5 października dostała nowy filtr powietrza – poprzedni przelatał 18kkm, więc swoje odsłużył i w nagrodę poleciał do kosza ;). W zasadzie CBF codzienną orkę znosi dzielnie. Serwisowo i estetycznie jest potwornie …
Przyszła wreszcie pora na wymianę akumulatora. Jeździł w moto prawie 4 lata i wytrzymał 68 tys.km. I nie poddał się, choć już kręcił bardzo słabo i raz musiałem moto odpalać na pych. Sygnał jasny i klarowny 🙂 Uznałem, że nie ma co kombinować i założyłem to samo – Exide AGM. …
No i proszę, taka jakość gmoli Heed, że po trzech latach jeden sobie pękł na mocowaniu. Od tak, bez gleby. Nigdy nawet nie położyłem na niego maszyny. Także nie polecam, już jak je zakładałem, to wydawały się zbyt lekkie, co nie wróżyło im wytrzymałości. Do jakości gmoli Givi daleka droga…