07.06.2009 – termometr
Nabyłem sobie termometr do mierzenia temperatury zewnętrznej. Mniej czy bardziej zbędny bajer, ale się napaliłem… No i mam ;).A takie temperatury nas nawiedziły…:
Nabyłem sobie termometr do mierzenia temperatury zewnętrznej. Mniej czy bardziej zbędny bajer, ale się napaliłem… No i mam ;).A takie temperatury nas nawiedziły…:
13 maja wymieniłem w moto oponę, gdyż już bardzo brzydko wyglądała, a 14 maja miałem traskę na ok. 600 km, więc wolałem mieć zdrową gumę :).Dzisiaj wymieniłem w moto olej, filtr oleju i filtr powietrza. Na szafie jest teraz 35975 km :).
Czwartek, 14 maja, godzina 5:58 rano. Na stację BP zajeżdża srebrna Honda CBF 1000 i parkuje obok innej Hondy, czarnej CB 1000 Big One. Jeźdźcy witają się, żartują, śmieją i oglądają swoje sprzęty, sprawdzając przy okazji łańcuchy, ciśnienie w oponach i inne detale. Po chwili pod dystrybutory zajeżdża kolejna Honda …
Od początku sezonu (czyli od początku kwietnia) ostro śmigam. I do pracy i weekendami i na różne wyjazdy. Motocykl na dzisiaj ma 34986 km na blacie. Tylna opona zaczęła się łuszczyć na środku, bo ma ok. 15kkm. Nowa już czeka na podmiankę :). Zamówiłem już olej, filtr oleju kupię, filtr …
Kilka tygodni nosiło Browara, żeby machnąć jakąś dłuższą jednodniową wycieczkę na moto w ramach pojedynczego urlopowego dnia. W wolnych od pracy chwilach kombinowaliśmy nad różnymi wariantami wyprawy, różnymi kierunkami i punktami docelowymi. Jednym z projektów był pomysł odwiedzin Kletna i powrotu czeską stroną – moją ulubioną jedenastką.W Wielki Poniedziałek 6 …
Zima po moich urodzinach wróciła na dobre i trzymała prawie do końca marca, toteż dopiero teraz na szafę weszło mi 30kkm :).
Pod koniec 2008 roku zima długo nie przychodziła. Jeszcze w listopadzie się jeździło i nawet w grudniu ze dwa razy się wyturlałem. Jednak jak śniegiem sypnęło, to zima odbiła sobie poprzednie bezśnieżne lata…Mimo to początek sezonu 2009 przypadł pomiędzy atakami zimy. Nagle bowiem, w okolicach końcówki stycznia, zrobiło się względnie …
Zima przyszła, moto długo stało nieruszane. Ale w piątek 30 stycznia zrobiło się na tyle przyzwoicie, że z Browarem odwieźliśmy nasze złomy do Boostera na serwis. Ja dałem wymienić łożysko główki ramy, które od dłuższego czasu już o to krzyczało.Tydzień później – 6 lutego – sprzęta odebrałem, a 7 lutego, …
Pierwszy pełny sezon z CBFą za mną! Póki co jestem mega zadowolony z maszyny. Poza tą nieszczęsną tarczą hamulcową, którą sam sobie pokrzywiłem, musiałem robić jedynie rzeczy eksploatacyjne – nie popsuło się nic :). Sprzęt oleju nie pali, więc to, co przesądziło o losie TDMy i było dla mnie bardzo …
Ostatnie podrygi zdychającej ostrygi – końcówka sezonu 2008… Dzień Odzyskania Niepodległości wypadł w tym roku tak fajnie (we wtorek), że pozwolił nam uzyskać 4 dni wolności od pracy – wliczając oczywiście w to weekend. A że pogoda okazała się łaskawa przez całe 4 dni – nie można było okazji zmarnować… …