Tylne klocki hamulcowe dotarły błyskawicznie do paczkomatu, więc mogłem przystąpić do dwóch zadań – wymiany napędu i wspomnianych klocków.
Zaraz po pracy zabrałem się do walki i już po zdjęciu pokrywy zębatki zdawczej zatrzymał mnie brak nasadki 36mm. Szybka runda po marketach i z nowym narzędziem bez problemu zębatkę odkręciłem. Wyglądała jeszcze całkiem znośnie.

Potem piła w dłoń i rozcięcie starego łańcucha.

Zdjęcie tylnego koła i wymiana zębatki poszły sprawnie.

Więcej pracy kosztowała mnie wymiana klocków hamulcowych. Po wyczyszczeniu tłoczka nie mogłem go całkiem wcisnąć i dopiero po chwili zorientowałem się, że w zbiorniczku w serwisie nalano płynu po korek, więc nie miał się on gdzie cofnąć przy wpychaniu tłoczka. Musiałem odessać trochę płynu do prawidłowego poziomu.

Gdy zakończyłem pracę nad zaciskiem, koło wróciło na swoje miejsce i mogłem zakuć łańcuch. Choć przed tym jeszcze długo czyściłem wszystko z syfu ;).

Zakuwarka Afam zrobiła robotę, choć i tak „bez młota uj nie robota” – moja szyna kolejowa weszła w ruch i ostatnie szlify zakuwania dokonałem „impulsownikiem kinetycznym”.

Urobiłem się, ale zrobiłem. Czekam jeszcze na przednie klocki – przy nich powinno być łatwiej, bo nie trzeba koła zrzucać.

2 komentarze

  1. Jaki konkretnie model łańcucha RK był zamontowany w Triumphie? Biorąc pod uwagę, to że współpracował z automatyczną olejarka, to zrobił niezbyt duży przebieg.
    W swojej Hondzie mam również DID 525 ZVMX od 11tys.km. Regulację łańcucha robiłem raz przy wymianie opony, drugi przy wymianie gum zabieraka. W sumie koło musiałem przesunąć w tył zaledwie 1mm. Twarda sztuka!
    Co do zakuwarki Afam, to może warto przed zakuwaniem posmarować smarem ten trzpień co ma zakuć sworzeń. Wtedy lżej będzie kręcić kluczem i koniec sworznia bardziej się rozejdzie.

    Motorniczy
    1. Ten napęd może by jeszcze pojeździł, zębatki były względne. Sam łańcuch był już mocno spracowany. Też myślałem, że wytrzyma więcej.
      Jaki to model – nie wiem. Mam jeszcze go w garażu, sprawdzę w wolnej chwili oznaczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *