No, do końca roku udało mi się natrzaskać 12624 km na CBF. Na szafie jest obecnie 63966 km.

Poza więc rozwaloną chłodnicą w kolizji z naturą można powiedzieć, że motór zaliczył kolejny całkowicie bezawaryjny sezon. Dobra maszyna :).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *