Już chyba od ponad dekady miałem pękniętą tylną lewą owiewkę. W zeszłym roku pękła całkiem, więc podrutowałem ją opaskami zaciskowymi taśmą klejącą i zacząłem polować na jakąś sensowną używkę.
I takowa trafiła się. Nadspodziewanie dobrze wyglądała, jak na cenę 45zł, więc nie było się nad czym zastanawiać.

Owiewka dotarła, więc od razu z rana ją założyłem. Ma kilka rys i jedno małe pęknięcie, jednak w tej cenie różnica w stosunku do „starej” owiewki jest kolosalna. Także jestem zadowolony 🙂 .
