W drodze do Kletna na zlot 25 września motocykl zaczął gubić jeden cylinder. Objawy pojawiały się tylko przy niskich obrotach, a powyżej 4 tys.obr. silnik wracał w normalny rytm, nic nie tracąc na mocy. Poniżej 4 tys.obr. jednak bardzo szarpał i przerywał.
Dzisiaj po robocie odstawiłem sprzęta do Boostera. Oby to była jakaś bzdura.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *