2004: Wypad do Wisły
Tak jakoś zaraz po naprawieniu sprzęgła w MZcie musiałem sobie gdzieś śmignąć :). Zresztą, jak cały tydzień pracuję (zbiera się na nowe moto, a co :P), to mogę jeździć tylko w weekendy…I tak też w sobotę 31 lipca, korzystając z faktu, że Brat wrócił na weekend z pracy ze Słowacji, …