14.06.2008 – 18kkm, wymiana filtra powietrza
No, to już weszło 18kkm, więc dziś wymieniłem filtr powietrza. Tylna opona dalej twardo się trzyma, więc jeszcze zwlekam z wymianą…
No, to już weszło 18kkm, więc dziś wymieniłem filtr powietrza. Tylna opona dalej twardo się trzyma, więc jeszcze zwlekam z wymianą…
I wreszcie doczekaliśmy się pogody! Ale jak zwykle trzeba trochę ponarzekać :P. Bo tu kurka albo deszcze, grady, huragany, tsunami, dinozaury i Godzilla, albo wręcz przeciwnie – słońce, upały, duchota, Sahara i Dolina Śmierci :P. Zero odcieni szarości!No, ale grunt, że jakoś da się jeździć… W niedziele 1 czerwca ugadaliśmy …
No i juz przeszło 17kkm. Konkretnie na budziku jest 17311 km :). Nowe opony już czekają na założenie, ale stara tylna jeszcze daje rade – nawet ją dziś prawie zamknąłem na dwóch winklach w Sośnicowicach ;). Będzie to pewnie opisane w Wyjazdach.Filtr powietrza również dotarł, więc jak tylko wejdzie 18kkm …
Ekspresowo oponki przyjechały do mnie kurierem z Niemcowni. Znowu coś do przodu…
Od marca – ciągle śmigam, gdy czas, pogoda i kasa pozwala. Konkrety opisane są w Wyjazdach. Na dzień dzisiejszy motocykl ma na szafie 16195 km. Tylna opona osiągnęła już znaczniki minimalnej głębokości bieżnika, więc zamówiłem sobie nowe opony – Pirelli Diablo. Mają co prawda indeks prędkości do 210 km/h, ale …
Sobota, 17 maja. Cały tydzień deszcze i nic więcej. Prognozy na weekend też nie były zbyt ciekawe – na niedzielę zapowiadali dużo nieprzyjemności, a na tę sobotę deszcze od popołudnia.Zadzwoniłem do Browara z pytaniem czy jedziemy do Katowic. Dzień wcześniej pytał się mnie, czy nie skoczę z nim zawieźć pracy …
W przyrodzie nic nie ginie. Zimy nie było, jeździło się od stycznia, to z kolei na wiosnę Matka Natura sobie odbiła… Tak zimnego maja jak ten, to najstarsi górale nie pamiętają! Pół majówki (długi weekend) w deszczu, a potem niemal dzień w dzień niskie chmury i deszcze :|. Wszystkie pomysły …
Wprowadzenie W tym roku jakoś nie wyklarował się nam żaden konkretny plan majówkowy. Podyktowane to było głównie przez taki sobie układ wolnych dni – od czwartku 1 maja do niedzieli 4 maja. Z jednym dniem urlopu wziętym na środę, dawało to tylko 5 dni na jazdę :). Marcysiek z forum …
No i niestety stało się. Nie doczekaliśmy się kolejnej edycji Rybola. Ósmy Pasażer Nstromu zeżarł nam uczestników :P. A tak serio, to po ostatnim Rybolu trochę podupadliśmy na duchu. Stara ekipa z początków Rybola całkowicie się wykruszyła, a przy próbach zorganizowania wiosennej edycji, zadeklarowały swoje przybycie praktycznie same nieznane mi …
Trochę niestety pogoda się zmaściła, zima wróciła na blisko dwa tygodnie, więc dopiero dziś dobiłem kilometrów do wymiany oleju (bo chcę jechać z wymianami zgodnie z serwisówką – co 12kkm). Konkretnie na dzień dzisiejszy na blacie jest 11963 km.No i oleum wymieniłem. Weszły równo trzy litry czerwonego (fuck!) Motula 7100. …