Kalendarium
Honda CBF1000
29.05.2025 – wymiana owiewki tylnej w CBF
Już chyba od ponad dekady miałem pękniętą tylną lewą owiewkę. W zeszłym roku pękła całkiem, więc podrutowałem ją opaskami zaciskowymi taśmą klejącą i zacząłem polować na jakąś sensowną używkę.
I takowa trafiła się. Nadspodziewanie dobrze wyglądała, jak na cenę 45zł, więc nie było się nad czym zastanawiać.

Owiewka dotarła, więc od razu z rana ją założyłem. Ma kilka rys i jedno małe pęknięcie, jednak w tej cenie różnica w stosunku do „starej” owiewki jest kolosalna. Także jestem zadowolony 🙂 .

17.04.2025 – naprawa owiewki w CBF
Natknąłem się na ciekawą metodę naprawiania plastików przy pomocy sody oczyszczonej i superkleju. I postanowiłem ją wypróbować na owiewce CBFy, która od samego zakupu była porysowana, a w przeciągu tych kilkunastu lat jazdy doznała dodatkowych uszkodzeń.

Zdobyłem sodę, klej, taśmę aluminiową, papier ścierny i zabrałem się za zabawę. Wypełnienie ubytku w owiewce wyszło nadspodziewanie dobrze, więc wkleiłem też tą samą metodą jeszcze urwany jeden kołek ustalający pozycję z czaszą.

Potem wszystko wyszlifowałem i próbowałem lakierować punktowo, ale nie byłem z efektu zadowolony.

Zmatowiłem więc całą owiewkę, oddałem do lakiernika i po kilku dniach odebrałem.

Ja z efektu jestem bardzo zadowolony. Zobaczymy, jak to będzie z trwałością tego rozwiązania…
Filmik z walki:
28.03.2025 – odświeżanie kolektorów w CBF
Ponad 40kkm minęło od ostatniego czyszczenia kolektorów w CBF, więc uznałem, że warto zrobić to ponownie.

Tym razem kupiłem do tego kwas chlorowodorowy. Jest on składnikiem stosowanego przeze mnie dotychczas środka Autosol Antiblau i uznałem, że to właśnie kwas czyni go skutecznym. Za litr kwasu o stężeniu 11% zapłaciłem 15zł, podczas gdy 150ml buteleczka mleczka Autosol kosztuje ponad 60zł.
Bawiłem się jakieś 3h i osiągnąłem całkiem przyzwoity efekt, choć daleki od ideału.

Kolektory są już niestety zbyt zniszczone – wymagałyby zdemontowania i mechanicznego polerowania, aby zrobić je na takie prawilne lusterko. A na to już nie mam chęci 😉 .
Zmontowałem za to film podczas zabawy…:
25.03.2025 – wiosenne porządki w CBF
Od kilku lat pewien portal aukcyjny kusił mnie ofertą zupełnie nowego kokpitu do CBF w bardzo atrakcyjnej cenie.
I w końcu skusił.
Mój nie był co prawda w żaden sposób uszkodzony, ale już tak wypłowiał, że postanowiłem go odświeżyć. I tak 11 marca przywędrował do paczkomatu nowy plastik.

Drugą rzeczą, która wymagała uwagi, była kanapa. Przy pierwszych jazdach tego sezonu, czasem w temperaturach oscylujących wokół zera, zaczęła pękać na potęgę. I tu najtańszą opcją naprawy okazał się gotowy pokrowiec na kanapę za 200zł z w/w portalu aukcyjnego ;). Ten przywędrował 14 marca.

Za tapicerowanie zabrałem się w niedzielę 16 marca. Zszywacz tapicerski, tzw. taker, dostałem kilka lat temu od Raphiego, więc wreszcie była okazja go wypróbować…

Urobiłem się po pachy, pod kanapę lepiej nie zaglądać, ale z wierzchu wyszło nawet całkiem nieźle 🙂

Dopiero 20 marca przed pracą założyłem w moto jedno i drugie. Chciałoby się rzec, że maszyna odmłodniała, ale nie czarujmy się ;). Tyle dobrego, że podczas jazdy przyjemnie patrzeć na nowy kokpit, a siedzenie – choć na starej gąbce – zdaje się dużo bardziej miękkie. Poprzedni pokrowiec od słońca był już twardy i… czuć różnicę :).

Na koniec zmontowałem nawet film z mych poczynań:
03.02.2025 – pierwsze odpalenie CBF w sezonie i usterka
Już jesienią pierwszy raz zetknąłem się z tym problemem, a pierwsze odpalenie w sezonie 2025 to potwierdziło – zaczęło się ślizgać półsprzęgło rozrusznika. Także będzie trzeba pomyśleć nad jego wymianą. Niemniej pierwsze odpalenie i przejażdżka z sezonu 2025 stały się faktem i mam na to dowód 😉
24.09.2024 – podsumowanie dwóch lat CBF
Popełniłem kolejny filmik opisujący ostatnie dwa lata użytkowania CBFy 🙂 .
02.09.2024 – wymiana opon w CBF i naprawa stopki
Dzisiaj podjechałem wymienić oponki w CBF.

Przy okazji zapytałem mechanika, czy dałby radę ogarnąć mi stopkę boczną i ku mojemu zaskoczeniu zgodził się. Także udało mi się załatwić dwie pieczenie przy jednym ogniu!

Spaw muszę jeszcze czymś pomalować, ale to już małe miki.