Sezon 2008

Odwiedzone kraje:



Nalot: 19164 km

2008: Ostatnie podrygi zdychającej ostrygi

Ostatnie podrygi zdychającej ostrygi – końcówka sezonu 2008… Dzień Odzyskania Niepodległości wypadł w tym roku tak fajnie (we wtorek), że pozwolił nam uzyskać 4 dni wolności od pracy – wliczając oczywiście w to weekend. A że pogoda okazała się łaskawa …

2008: Operacja Big Cyc

Wszystko zaczęło się w poniedziałek 27 października. Przyjechaliśmy z Browarem do pracy (od początku października wylądowałem bowiem w pracy przy biurku naprzeciwko Browara ;)) i zanim rozpoczęliśmy cokolwiek, Paweł z głupia frant wszedł na mobile.de zobaczyć jakie XJRki stoją na …

2008: Rajd o kropelce

Wypadki opisywane tutaj działy się już dosyć dawno, więc fakty i daty pozacierały mi się nieco w pamięci. Z uwagi jednak na to, iż historię tą nie raz z rozrzewnieniem wspominaliśmy z Browarem przy piwie, postanowiłem zrekonstruować ja tutaj, aby …

Wizyta Valtera

W środę 27 sierpnia otrzymałem na skrzynkę taki oto list: „Tomorrow morning I start to Rybnik. In PL I will stay 1 day.See you.–Lep pozdravValter” Valter Cresnar. Słoweniec, który przyjął nas pod swój dach i przenocował podczas makabrycznego powrotu z …

2008: Weekend w Kletnie

Czwartek – 14.08.2008 r. Od dłuższego czasu słyszałem o przygotowaniach grupy EKG do długiego weekendu, który miał się odbyć w Kletnie i okolicach :]. Tzn. trzon EKG imprezować miał w Sądejówce i wpaść do Kletna, a my z Rybnika postanowiliśmy …

2008: Rekreacyjne dzidowanie

20 czerwca 2008 r. Przyszły straszne upały. Po 26-30 stopni. Makabrycznie się w takich warunkach jeździ, więc śmiganie przesunęło się generalnie na godziny wieczorne. Jak np. w ten piątek :).Browar będąc jeszcze w pracy ustalił ze mną, że jedziemy do …

2008: Turawa Party II

Zlotu tego nigdy nie opisałem. A szkoda, bo był jednym z fajniejszych, na których w życiu byłem. Odbył się w dniach 21-22 czerwca 2008 r. w tym samym co poprzednio miejscu. Skład ekipy był również bardzo podobny. Ot, powtórka z …

2008: Winklowanie

I wreszcie doczekaliśmy się pogody! Ale jak zwykle trzeba trochę ponarzekać :P. Bo tu kurka albo deszcze, grady, huragany, tsunami, dinozaury i Godzilla, albo wręcz przeciwnie – słońce, upały, duchota, Sahara i Dolina Śmierci :P. Zero odcieni szarości!No, ale grunt, …

2008: Triumph Day

Sobota, 17 maja. Cały tydzień deszcze i nic więcej. Prognozy na weekend też nie były zbyt ciekawe – na niedzielę zapowiadali dużo nieprzyjemności, a na tę sobotę deszcze od popołudnia.Zadzwoniłem do Browara z pytaniem czy jedziemy do Katowic. Dzień wcześniej …

2008: Zwarcie City

W przyrodzie nic nie ginie. Zimy nie było, jeździło się od stycznia, to z kolei na wiosnę Matka Natura sobie odbiła… Tak zimnego maja jak ten, to najstarsi górale nie pamiętają! Pół majówki (długi weekend) w deszczu, a potem niemal …

2008: Majówka w Leśnej

Wprowadzenie W tym roku jakoś nie wyklarował się nam żaden konkretny plan majówkowy. Podyktowane to było głównie przez taki sobie układ wolnych dni – od czwartku 1 maja do niedzieli 4 maja. Z jednym dniem urlopu wziętym na środę, dawało …

2008: Turawa Party

No i niestety stało się. Nie doczekaliśmy się kolejnej edycji Rybola. Ósmy Pasażer Nstromu zeżarł nam uczestników :P. A tak serio, to po ostatnim Rybolu trochę podupadliśmy na duchu. Stara ekipa z początków Rybola całkowicie się wykruszyła, a przy próbach …

2008: Pustynia Błędowska

Wszystkie prognozy pogody krzyczały od dłuższego czasu, że niedziela 24 lutego będzie dniem wyjątkowo pogodnym i ciepłym. Poprzednie wyjazdy odbywały się w temperaturach rzędu 5-8 max 10 stopni. A tu nagle prorokowali nam 15 :). Nie można było tego zmarnować…Przez …

2008: Zimowe rajzy

W gruncie rzeczy w tym roku nie ma co pisać o zjawisku nazywanym powszechnie rozpoczęciem sezonu, bowiem śniegu prawie nie było tej zimy, a co za tym idzie, nie dane było nowemu motocyklowi zaznać zimowego snu :). Za początek sezonu …