2020: Włóczęga czerwcowa

Intensywnej jazdy ciąg dalszy! Majową włóczęgę opisywałem, więc czas na czerwiec :). We wtorek 2 czerwca, mając zmianę w pracy od 9:00, wyjechałem z chaty ok. 7:00 na standardową przebieżkę. Poleciałem do Kuźni Raciborskiej, tak samo jak 29 maja, ale potem odbiłem na Bierawę i osiągnąłem Kędzierzyn Koźle. I z …

12 czerwca 2020 – Wymiana gmoli, malowanie klaksonu

Wymiana gmoli – podejście drugie. Zrobiłem dziś jakieś 50km jeżdżąc po sklepach w poszukiwaniu narzędzi, którymi dam radę odkręcić szpilkę silnika. I wreszcie kupiłem dwunastokątną nasadkę Yato – od mojej była węższa o ułamek milimetra, ale to wystarczyło. Weszła przez otwór dostępowy i udało się szpilkę odkręcić. Po pokonaniu tej …

2020: Kameralne Bieszczady

Wprowadzenie Ostatnimi laty forum Hoonda trochę oklapło. Najbardziej chyba w kwestii zlotów. Zawsze ta sama historia, ten sam powód – brak organizatora…W tym roku na początku marca Raphi zapodał prowokacyjny wątek z pytaniem, czy zgodnie z tradycją zlotu wiosennego nie będzie. I faktycznie przez jakieś 3 tygodnie ludzie się przekomarzali, …

4 czerwca 2020 – Wymiana oleju, filtrów, mały lifting

Dzisiaj po pracy zabrałem się za motocykl. Nadszedł czas wymiany oleju z filtrem (zrobił już 12kkm) i filtra powietrza (zrobił 18kkm). Ponadto wreszcie wymieniłem przepaloną żarówkę pozycyjną (jeździłem tak chyba z 7 lat), założyłem nowe klamki z regulacją i nowy uchwyt na telefon. Chciałem też wymienić gmole (kupiłem nowe firmy …

2020: Włóczęga majowa

„Pustych kilometrów” ciąg dalszy! 🙂 Wiosna zaszczyciła nas przeważnie idealną pogodą na motocykl. Padało z rzadka, temperatury utrzymywały się w zakresie 15-25 stopni. Dawno nie najeździłem się tyle motocyklem w tak przyjemnych warunkach, co w pierwszych miesiącach tego roku. Okres do końca kwietnia opisywałem, więc czas na maj :). 2 …

24.05.2020 – Parująca lampa

Od początku roku jeżdżę dosyć intensywnie. I dziś wreszcie – po kilku latach – zabrałem się za sprawdzenie, dlaczego paruje mi lampa po stronie światła mijania. Rozebrałem cały przód motocykla zdemontowałem reflektor. Ewidentnej przyczyny nie znalazłem – jedyne podejrzane miejsce na obudowie doszczelniłem silikonem i zakleiłem taśmą izolacyjną miejsce wejścia …

2020: Buszowanie w rzepaku

Od jakiegoś już czasu próbujemy z Moniką wciągnąć dziecko w świat jazdy motocyklem. Oliwia dostała własny kask i parę razy nieśmiało gdzieś udało nam się ją przewieźć. Gdy więc Monika zobaczyła i zachwyciła się zdjęciami z mojej szarży do Kletna, podczas której fotografowałem motocykl na tle pól rzepaku, zaproponowałem, że …

2020: Kletno – epilog

Kilka dni nosiło mnie, żeby zrobić sobie jakąś dłuższą samotną rajzę na moto. Po pięknym pogodowo kwietniu początek maja był nieco deszczowy i motocykl poszedł w odstawkę. Gdy więc prognozy pokazały coś bardziej optymistycznego na weekend 9-10 maja, musiałem to wykorzystać.Niestety na sobotę wypadł mi dyżur w pracy. Pojechałem na …

2020: Puste kilometry

Początek roku 2020 przyniósł pandemię koronawirusa, kwarantanny i zamknięcie wielu branż – w tym turystycznej i gastronomicznej. Wpłynęło to znacznie na początek sezonu motocyklowego. Jazda na dwóch kołach stała się przez jakiś czas praktycznie nielegalna i wszelkie zloty rozpoczynające sezon trzeba było odwołać.Ja sezon zacząłem jeszcze przed tą „szopką” – …